Drodzy Darczyńcy!

W miniony Weekend Cudów spełniło się wiele marzeń!

16.12.23 z rana 28 paczek, które ważyły 251 kg łącznie, zostało zawiezionych do SP 59 w Gdańsku. Tam mieścił się jeden
z magazynów "Szlachetnej Paczki". Stamtąd już koordynatorzy akcji dostarczali podarki do potrzebujących. Nasze trafiły do Rodziny Pani Moniki.
Dzięki Wam, Drodzy Darczyńcy, udało się nam zrealizować wszystkie potrzeby wskazane na liście!!!
Za wszystkie pieniądze zebrane podczas obu kiermaszy oraz datki, które pochodziły od indywidualnych Darczyńców, udało się kupić odzież, wymarzone obuwie i wiele żywności z długim terminem przydatności do spożycia (łączna kwota to: 2927, 90 zł; paragony do wglądu). 
Serdecznie dziękujemy!!!
Poniżej informacja od pani Magdaleny, koordynatorki naszego regionu (jak się okazało - absolwentki II LO:) z 1997 roku):

"Drodzy Darczyńcy!

Weekend Cudów, czyli weekend przekazania prezentów Rodzinie za nami.

Dzięki Tobie mogliśmy kolejny raz odwiedzić i wesprzeć tysiące najbardziej potrzebujących.

Pomagając Rodzinom, niosąc razem mądrą pomoc, zmieniamy nie tylko ich życie, ale też często również nasz świat.

Pozwalamy sobie na zatrzymanie, popatrzenie na innych z nadzieją i większą empatią. Bo przecież zmieniając wiele małych światów, zmieniamy nasz wspólny świat!

Dziękujemy, że jesteś i że pomagasz zmieniać świat na dobre.

Mamy dla Ciebie coś wyjątkowego. Poniżej przeczytasz jakie były wrażenia Rodziny (Pani Monika z rodziną) oraz słowa Wolontariusza, Wolontariuszki z Weekendu Cudów.

Relacja ze spotkania z Rodziną przy wręczeniu paczki

Jak weszliśmy do domu Rodziny, Grzegorz i Justyna od razu zabrali się do pomagania w noszeniu upominków. Rafał stał z boku i się trząsł z emocji. Okazało się, że nie mógł się nas doczekać. Jak go przytuliłam, zaczął płakać ze szczęścia, bo nie wierzył że przyjdziemy i to jest niesamowite, że ma swoje biurko i krzesło. Od razu na nim usiadł i zaczął się kręcić. Przestawiał wszystkie kartony, żebyśmy mogli je wnosić. Pani Monika stała z boku zszokowana ilością podarków. W tym czasie najmłodszy Łukasz spał, więc udało nam się go nie obudzić. Pan Paweł był w pracy, bo to niedziela handlowa. Justynka zawstydzona, że dostała tyle nowych ciuchów nie odzywała się, na koniec mocno nas przytuliła. Grzegorz chciał utrzymać powagę, ale widać było, że drży mu szczęka, gdy oglądał swoje wymarzone białe buty i bluzę. Pani Monika ucieszyła się z butów dla męża i stwierdziła, że w końcu nie będzie marzł w pracy. Justyna co chwilę wynosiła kartony z żywnością do kuchni. Śmiali się że mają zapas chyba na rok. Energetyczny Rafał cieszył się z każdej najmniejszej rzeczy, z każdego słodycza i nie wiedział którą paczkę ma otwierać. Stwierdzili, że będą do nocy oglądać jeszcze raz, bo wciąż nie wierzą, w to wszystko.

Słowo od Rodziny

Pani Monika bardzo dziękuje za wszystko, co Państwo dla niej zrobiliście. Powtarzała, że szczęście jej dzieci jest dla niej najważniejsze, więc to zostało osiągnięte. Cieszy się, że są na świecie ludzie, którzy mają takie dobre serce.

Słowo od Wolontariusza

Najserdeczniej dziękuję Państwu za ogromne serce, za zaangażowanie i spełnienie marzeń Rodziny, za dbałość o każdy szczegół w przygotowaniu paczek. Dzięki Państwa inicjatywie, Rodzina uwierzyła, że cuda się zdarzają.
Bardzo miło było mi poznać osobiście ludzi, którzy mają w sobie tyle dobra i potrafią się nim dzielić. To wielkie szczęście być łącznikiem między Państwem a Rodziną w potrzebie. W mojej pamięci pozostaną emocje, począwszy od znalezienia Darczyńcy, poprzez spotkanie się z Państwem w sobotę, a kończąc na przekazaniu paczki Rodzinie. Żadne słowa nie opiszą wdzięczności, jaką mam dla Darczyńców. Na nadchodzące Święta życzę Państwu pięknych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Niech w Państwa domach zagości radość, spokój i ciepło. Wszystkiego najpiękniejszego.

Jeszcze raz dziękujemy.

Wszystkiego dobrego!
Zespół Szlachetnej Paczki"